Nadszedł dzień kręcenia klipu. Chłopaki Marv, JB i Oritse najbardziej przejmowali się czy coś wyjdzie z tego, ale Astonowi wciąż nie dawało spokoju dziwne uczucie.
- Chłopaki zbieramy się - krzyknął wiwatując JB
- Wcale mi się nie chce kręcić tego klipu - odparł Aston
- Daj spokój Ast - odszczeknął Marv
- Dobrze się mówi, ale dobra zbierajmy manatki -
W drodze na plan Aston oglądał się za dziewczynami. Nawet zauważył kilka w jego guście, ale co z tego? Nagle podczas ujęcia przez plan przeszła jakaś dziewczyna. Blondynka o zielonych oczach. Od razu wpadła mu w oko, ale... właśnie była jakieś 5 cm wyższa. Jednak to nie zraziło go, bo Chloe też była trochę wyższa od Jb'iego. Gdy skończyli kręcić teledysk, Aston zaczął szukać tej dziewczyny. Zobaczył ją wsiadającą do samochodu. Ona go również zauważyła i uśmiechnęła się lekko spuszczając wzrok. Nie zdążył jej złapać. Na drugi dzień opowiedział to chłopakom. Humor miał zepsuty, bo wiedział, że więcej jej nie spotka.
- Aston nie przejmuj się tak. Może to nie była właśnie ona? - pocieszał go Oritse
- Ale jakbyś zobaczył ten uśmiech i oczy. Po prostu cudna. Chyba się nieszczęśliwie zakochałem -
- A ja mam dla Ciebie bardzo dobrą wiadomość- odparł Marv - Ta dziewczyna miała na imię Sylwia i ona nam dobierała stroje do teledysku. Dzisiaj wieczorem przyjdzie do nas, bo ja i JB zapomnieliśmy oddać stroi i chyba też wpadłeś jej w oko, bo pytała o Ciebie -
- To Ty z nią rozmawiałeś i nic nie powiedziałeś? Dobra o której ona będzie? -
- O 21.00 -
- To ja sie idę ogarnąć -
- Nasz Aston się zakochał - zaśmiał się JB .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz