środa, 14 listopada 2012

53.)

To nie może być nic z tandetnych rzeczy, najlepiej będzie jak zapytam o pomoc Louisa. Może on się na mnie nie obraził, w końcu nie kierowały mną czyste emocje tylko alkohol, po co ja tyle piłem? Boże dlaczego ja się cały czas usprawiedliwiam ? Takiego świństwa się nie robi największemu wrogowi...

* Oczami Sylvii *
Wparowałam do szpitala. Powtórka z przed tygodnia, pielęgniarki się patrzyły na mnie z miną ' oddział psychiatryczny w drugą stronę'. Aston już siedział na łóżku z wypisem w ręku.
- Hej kochanie - powiedziałam i rzuciłam mu się na szyję.
- Tak cholernie tęskniłem - odpowiedział mój narzeczony - Ślicznie wyglądasz -
- Dziękuję. Ja jeszcze bardziej, ale teraz już wszystko co najgorsze za nami - rzekłam i musnęłam jego usta.
- Właśnie co do najgorszego, to co się dzieje z Harrym ? Widziałaś się z nim?  - zapytał, a ja nie wiedziałam czy mu powiedzieć prawdę, z jednej strony nie chciałam go okłamywać, ale z drugiej nie chciałam go stresować. Zaryzykowałam.
- Tak widziałam się. Dzisiaj rano stał koło samochodu i pytał czy może jechać ze mną do Ciebie. Nic więcej na jego temat nie wiem, bo nie mieszkał z nami w hotelu, jak dobrze myślę to nocował gdzieś po parkach, bo najlepiej nie wyglądał. Nie gniewaj się -
- Coś Ty na Ciebie ? Wiesz.. tak się zastanawiam czy mu nie wybaczyć - powiedział po namyśle Aston
- Przepraszam co ? Nawet mi się nie waż. Koleś nawet nie przyszedł Cię przeprosić za to, że próbował odebrać Ci życie, a ty mu tak ot wybaczysz ? - próbowałam mu spokojnie wytłumaczyć, chociaż mi się to nie udawało.
- Przemyślałem parę spraw i on nie robił tego po trzeźwemu - kończył swoją wypowiedź Ast biorąc mnie na swoje kolana i siadając na łóżku szpitalnym.
- Posłuchaj, po pijanemu mówi i robi się wszystko co się chce po trzeźwemu. Jeżeli Hazza przyjdzie i Cię przeprosi to wtedy możemy negocjować, a jak nie to zapomnij, zrozumiano ? -
- Tak jest ! - uśmiechnął się Aston - Chyba masz rację -
- Ja zawsze mam rację - odwzajemniłam uśmiech i zatopiłam się w jego czekoladowych oczach.
- Nawet sobie nie wyobrażasz jak mi Ciebie brakowało - powiedział i zaczął namiętnie całować

* Oczami Kingi *
- Lou ! Musimy pogadać - krzyknęłam do Louisa który brał prysznic
- Już wychodzę słonko - odezwał się. Uwielbiałam jak tak do mnie mówił, chociaż nie byliśmy parą. Nie zaprzeczam, ale chciałabym zacząć wszystko od nowa. Naprawić nasze błędy które popełniliśmy wcześniej, wtedy byliśmy za młodzi na miłość.
- Takk ? - zapytał wychodząc z łazienki i wycierając głowę ręcznikiem.
- Po pierwsze to się ubierz -
- Nie lubisz jak chodzę w samych bokserkach - zapytał unosząc brew do góry
- Owszem lubię, ale pomyśl, jeżeli ktoś wejdzie pomyśli sobie nie wiadomo co - zaśmiałam się patrząc mu prosto w oczy.
- A niech sobie myśli - kontynuował i zaczął się do mnie zbliżać. Nasze usta dzieliły centymetry, chciałam tego pocałunku tak jak i on, ale żadne nie miało wcześniej odwagi żeby to zrobić, zupełnie jak dzieci, po paru sekundach nasze wargi złączyły się. Trwaliśmy w tym pocałunku parę dobrych minut. Gdy już brakło nam tchu oderwaliśmy się od siebie, a ja spuściłam wzrok na dół i kierowałam się ku drzwiom. W ostatniej chwili Louis chwycił mnie za rękę.
- Hej co jest ? Chciałaś mnie o coś zapytać - powiedział
- A... nie już nic - odpowiedziałam w sumie zapomniałam, a w dodatku speszyłam się tym pocałunkiem i miałam ochotę wyjść.
- Poczekaj - zawołał
- Na co ? - zapytałam
- Tylko m,i nie mów, że to nic dla Ciebie nie znaczyło - rzekł spanikowany

4 komentarze:

  1. Ohhh . :D
    Uwielbiam fragment o Kindze i Lou < 33333333

    OdpowiedzUsuń
  2. Aston nie powinien tak łatwo wybaczać Harry'emu, to co zrobił było okropne.
    Końcówka mrrrraśna <3
    Czekam na następny ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. zgadzam się! Ast nie powinien tak szybko wybaczyć Harremu czegoś takiego.. tym bardziej, że chłopak otarł się o śmierć.. ale wiadomo, Aston ma dobre serce i to dlatego chcę mu przebaczyć :D
    awwwww! Kinga i Lou <333 czyżby byli razem?? przecież jak to mówią, stara miłość nie rdzewieje! *_*
    kochana, czekam na kolejny rewelacyjny rozdział! ;**
    KOCHAM! <33333333

    OdpowiedzUsuń
  4. Zostałaś nominowana przeze mnie Liebster Award Więcej informacji u mnie na blogu: http://twinkle-in-eye.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń